Witamy na stronie amatorskiej hodowli
       shih tzu zarejestrowanej 6.02.2007r. pod
       przydomkiem    Złoty Lotos

 Nasza przygoda z tą rasą zaczęła się w 2003 roku i nie od razu z pieskami rodowodowymi… 
                                     Im więcej dowiadywaliśmy się o tej rasie tym bardziej 
                                     chcieliśmy mieć „prawdziwe szicusie”.

I tak w sierpniu 2004 roku w naszym domu zagościła pięciomiesięczna KONNY z Jarkowego Grodu dla domowników Kofi . Spróbowaliśmy sił na wystawach w klasie młodzieży i pośredniej. Kofcia nie przepada za wystawami – jest zbyt niezależna, nieco humorzasta a nawet "zwariowana", jednak dzięki swej niebanalnej urodzie zdobyła uprawnienia hodowlane, choć do zachowania bywały uwagi... Znając jej charakter nie specjalnie paliliśmy się do powiększania hodowli przez jej krycie, więc…

Postanowiliśmy dokoptować do naszego stadka pieska, bo psy w tej rasie są bardziej uległe!  I w przeddzień Wigilii 2006r. pojechaliśmy do zapoznanej na wystawach hodowli Pumilo, gdzie był namierzony piesek. Święta spędziliśmy już w powiększonym o prawie białego Newtona, tzn. NOWHERE MAN Pumilo. Wiecznie skory do zabawy i łobuzowania ostro dokuczał naszej bezrodowodowej suni- Fionie, natomiast Kofi  skutecznie dała mu do zrozumienia, że nie lubi dzieciaków – tych psich, bo ludzkie uwielbia… Oj dostało się również naszemu kotu- wykastrowanemu persowi szynszylowemu- Matrixowi, well Maćkowi. I dostaje nadal. Ale on lubi te dziwne zabawy z Newtonem, bo wystarczy, że pies ma gorszy nastró,j a już kot opazurzonymi łapkami przeczesuje mu uszy i wąsy. Trochę to szkodzi na „wystawową formę” szaty naszego Newta, ale zdrowie i radość naszych zwierzaków jest na 1 miejscu. Fakt, że w ocenie sędziów nasz pies jest zawsze doskonały i jego wielką zaletą jest temperament i charakter właśnie…Bez problemu uzyskał więc uprawnienia hodowlane na reproduktora w rasie.

Zaczął się kolejny etap – 27.02.2008r. pojawiły się szczeniaczki w Złotym Lotosie: 3 sunie i piesek za sprawą Newtona i Kofci. Trzeba przyznać, że sunia dała z się wszystko- niesamowicie wychudła, ale szczeniaczki były: zdrowiutkie, czyściutkie i napasione…

Newton został również ojcem na "obczyźnie - współtwórca miotów z Lili Z Zambrowa i Gretą z Zambrowa. 

Dziękujemy serdecznie za wszelkie porady i życzliwość Paniom: B. Bender i A. Hunek a przede wszystkim za nasze pupile…